Wątek: Czarny krogulec
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-03-2008, 19:38   #103
Salazar
 
Salazar's Avatar
 
Reputacja: 1 Salazar ma z czego być dumnySalazar ma z czego być dumnySalazar ma z czego być dumnySalazar ma z czego być dumnySalazar ma z czego być dumnySalazar ma z czego być dumnySalazar ma z czego być dumnySalazar ma z czego być dumnySalazar ma z czego być dumnySalazar ma z czego być dumnySalazar ma z czego być dumny
Pomagam Vesperowi wstać z łożka. Gdy spoglądam na Goruna chcę mu wzrokowo przekazać: Nie jesteś taki zły jak myślalem. Kiwam mu porozumiewawczo głową.
- No cóż. Ktoś tu nie umie nad sobą zapanować. Chodźmy spać, bo Modan chyba nie wie tyle co nasz "szary przyjaciel".
Patrzę na Vespera.
- Nie umiem go wyczuć. Możliwe, że przewyższa mnie umiejętnościami.
Poprawiam rapier i pas.
- Dobrej nocy, życzę i oby bez zbędnych przygód. - urywam. - Zamknij okno, bo jeszcze szalony krasnal ci wleci. - uśmiecham się i wychodzę do swojego pokoju.
Gdy wchodzę do pokoju, za pomocą swoich narzędzi blokuję zamek. Jedna zapadka w górę, aby żaden klucz jej nie łapał, a wytrych musiał narobić hałasu. Zabezpieczam okno i układam poduszkę pod kołdrą tak żeby wyglądało jakby ktoś spał w łóżku, a sam rozkładam sobie śpiwór i kładę się pod oknem.
Z przesadnej ostrożności nikt nie umarł. - myślę i zasypiam snem mocnym i spokojnym.
 
__________________
Oto pięść moja. Zna ją świata ćwierć...
Kto ją ujrzy, ujrzy swoją... śmierć...

GG: 953253
Salazar jest offline