Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2008, 20:54   #13
Hardcore Holly
 
Reputacja: 1 Hardcore Holly nie jest za bardzo znanyHardcore Holly nie jest za bardzo znany
-Powiadasz, że jesteś prawdziwym psem…- „Wacko” zamyślił się, ale tylko pozornie, cały czas obserwował wszystko i wszystkich, a najbardziej tego czarnucha- Mówisz, kumple z celi, mówisz żer tylko na nich można liczyć, mówisz że gdy stane się łajzom i pi*****nym konfidentem to dasz mi spokój ? Skoro jesteś taki twardy to zmierz się ze mną tu i teraz. Sam, na śmierć i życie !
Wiedział, że to co powiedział to w 99% wyrok śmierci na samego siebie, ale wiedział też że i tak by go załatwili, a nawet jeśli nie, to jego współwięźniowie odpowiednio by się nim zajęli. Po za tym, nie ma co kryć, Lucas był w tej materii rapierem, walczył finezyjnie, ale bez tego chłodnego opanowania charakterystycznego dla niektórych cwaniaczków z posterunku, i teraz wyszedł właśnie brak tego chłodnego cwaniactwa, tego spokoju nawet w sytuacji podbramkowej. W walce był precyzyjny i dokładny, a jednocześnie szalał jak…

…bestia. Jeżeli załatwi tego czarnucha, to może jakimś cudem wymiga się z opresji, jeśli nie to kto wie czy śmierć nie jest lepsza niż bycie tu. Ale nie, on jeszcze nie był gotowy na śmierć. Stanął w lekkim rozkroku z nożem w pozycji więziennej, czyli, jak pamiętał z wykładów wujka Gordona „ prawa noga z tyłu, lewa z przodu, nóż trzymamy w pozycji szermierczej z tyłu, na wysokości nerki, rozłożona prawa dłoń przed twarzą, ugięte nisko kolana”. Stamboli zdziwił się że to wszystko pamiętał, widać adrenalin skutecznie przywraca pamięć. Zrobił zawziętą minę i zaczął uważnie przyglądać się temu czarnuchowi i jego kumplom…
 

Ostatnio edytowane przez Hardcore Holly : 15-03-2008 o 21:17.
Hardcore Holly jest offline