Ładnie tutaj. powiedział gdy wrócił Lucius. Już zaczął mówić coś jeszcze lecz nie zdązył wymówić jednego słowa kiedy dopadł go kaszel. Po chwili, kiedy już mu przeszło - To przez pył co to się go nawdychałem podczas drogi... zawsze tak mam. Pódję zobaczyć co tam z zamówieniem. Wstał, wyjął z plecaka jakaś prostokątną paczkę i siekował się w stronę baru. Róża, barmanka, wszystko się zgadza - pomyślał opierając się o ladę, na której położył paczkę. Bliższa odległość do dzwi, za którymi zniknęła barmanka wiązała się z mocniejszym zapachem przyrządzanego jedzienia, co wywołało jeszcze większą ochotę na ciepły posiłek u Harrego. Fleisch: Ile lat ma barmanka ?
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |