Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2008, 14:30   #22
Hertion
 
Reputacja: 1 Hertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znany
Po tym jak ni z tego ni z owego przyszedł do nas Kane i zaczął nam rozkazywać coś się w nim zbierało. Nie znosił planów, pierdzielenia się ze wszystkim. A poza tym miał plan, co do ucieczki z tej dziury. Ale... Pomagając im, na ewentualnej wolności miałbym dobrych sprzymierzeńców. Gdy Kane odszedł, a Wacko zaczął gadać z nim podszedł do nich powoli widząc zachowanie Zera. Było strasznie kompromitujące. Gość dostał dożywocie, więc nie musi mu zależeć. Może spróbować uciec, a jak nie to i tak zginie. Pomóc komuś, to jest coś. Sam się dziwił swoich myśli. Wręcz się ich brzydził. Co on jest? Kaznodzieja jakiś? Uczony? Szlag... Ale zdrowy rozum miał. Po pytaniu Wacko, odpowiedział chrypiąc głosem jak z piekieł:
[ukryj="Lio"]- Pomysł nie jest zły. Jednak żeby się udał trzeba mieć wszystko. Powtarzam wszystko zaplanowane i mieć do siebie bezgraniczne zaufanie, jakiego ja o was jeszcze nie posiadam. Musicie mi dowieść swoją lojalność. Ja wam chyba swojej lojalności i zaufania chyba nie muszę udowadniać. Mam swoje zasady i się ich trzymam. Jeśli Zero odchodzi postaram się załatwić broń. Teraz wybaczcie, idę poćwiczyć. -[/ukryj] po tych słowach odwrócił się szybko jak miał w zwyczaju. Obrót ten był bardzo wyzywający i nieokrzesany. Czarne długie włosy skaczące za resztą swego ciała. Oko odwrócił się i poszedł za Zero. Nie miał ochoty nawiązywać bliższej znajomości z takim mięczakiem. Było to dla niego obleśne. Dla niego takie zachowanie było bardzo dziwne i nie wie co gość, co w jadalni stanął obok współwięźnia teraz odmawia mu pomocy w szybszym odzyskaniu wolności. Odwrócił się i poszedł do worka treningowego gdzie zaczął wyładowywać złość. Jego ciosy może niezbyt szybkie, jednak silne i precyzyjne zdawały się odzwierciedlać jego postawę wojownika i bez konsekwentnego mordercy. Dalej większość nie wiedziała kim jest i dla czego się tu dostał. I dobrze. Po co komu wiedzieć o mojej przeszłości? Po co...
 
__________________
Kiedy rodzisz się, nawet góry toną we krwi...

I nastał czas że wylał Hades!!!

Ostatnio edytowane przez Hertion : 24-03-2008 o 10:05.
Hertion jest offline