Cóż, ja nawet przygotowałem postać, ale jak sobie poanalizowałem Twoje wypowiedzi, to, no cóż, co kto lubi. Mnie, i jak wynika z mojego doświadczenia, większość graczy, przynajmniej z którymi miewam do czynienia, szlag by trafił właśnie dyby zginęli, bo na kostkach przypadkiem wypadło im 2 a nie 3. Cóż, lubię Rokugan, ale nie takie podejście do gry. Dlatego jeszcze raz pozwalam sobie życzyć miłej zabawy tym, którzy akurat ten styl gry czy prowadzenia preferują. |