Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2008, 14:39   #64
Geralt z Rivii
 
Reputacja: 1 Geralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumny
Wiedźmin już z dala dostrzegł promienie słońca odbijające się od jeziora. Nie spodziewał sie jednak, że tak bardzo oddalił się od Nil.
-A jak jej się coś stało? Jestem nieostrożny. Nie mogę już jej samej zostawiać-myślał, zły na siebie.
Gdy znalazł w zasięgu swojego wzroku Nil, zamarł. Sarna, ciągnięta przez Yeralda, upadła na ziemię. Wiedźmin był zszokowany.
-Co... Coś Ty ze sobą zrobiła? Wiedziałem, że nie można Cię zostawić nawet na chwilę samej. Bogowie, co to za kobieta! Co wy mi przeznaczyliście-jęknął ze zgrozą, patrząc na krótkie włosy dziewczyny.
-Pakuj się, natychmiast jedziemy, nie mamy ani chwili-powiedział ostro Yerald.
-No, szybko, mam Ci pomóc?-dodał, widząc zdziwienie w oczach Nil.
Dziewczyna nie mogła wiedzieć, czemu aż tak zdenerwowała wiedźmina. To wiedział tylko on. On i Sophie.
 
Geralt z Rivii jest offline