Prawdę mówiąc spodziewałem się czegoś tak miłego
Kuba (jako że nie wie, co wypadło) poczeka z wyrażeniem swych poglądów do chwili, gdy Misia wypowie się na temat wyniku rzutu monetą.
EDIT:
Zdaje się, że do Kuby jednak dotarło, że powinien wiedzieć, co wypadło. W końcu Misia powiedziała to wystarczająco głośno... opsss jasno
Mam nadzieję, że nikomu nie popsułem planów moim postem