Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-03-2008, 12:41   #68
Geralt z Rivii
 
Reputacja: 1 Geralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumnyGeralt z Rivii ma z czego być dumny
-Nie wiedziałam, nie wiedziałam-przedrzeźniał ją wiedźmin. -Masz szczęście, że nie wyrzuciłaś tych włosów. Najlepiej będzie jak je spalisz od razu. Ścięte włosy mogą też pełnić funkcję "oka" dla naszych wrogów. Co prawda już wiedzą, gdzie ruszamy, ale tego już nie odkręcimy. Spal te włosy, ofiarowując jednocześnie Kalipso. To będzie chyba najlepsze wyjście-westchnął Yerald. -A ponoć to wiedźmini wykazują sie totalnym brakiem przestrzegania zasad-dodał z przekąsem. -Dobra, spal szybko te włosy i ruszamy. Nie chciałbym, i ty pewnie też, by jakiś miły pan z mieczykiem, a może i z jakimiś kolegami z pracy, nas tu dopadł-powiedział szybko.
Pogoda zaczęła się psuć. Wiatr zrobił się silniejszy, nadciągały również czarne chmury.
-No tak, jeszcze tego brakuje, by sie rozpadało, o Bogowie-zaklął Yerald. -Kobieto, pośpiesz się, proszę-ponaglił. -Nie mamy czasu do stracenia, a jeszcze mam złe przeczucie. Świerzbią mnie kciuki, niczym u wiedźmy z "Makbeta". No tak, nie słyszałaś pewnie tej opowieści-powiedział złośliwie. A zresztą, nieważne-rzekł zrezygnowany.
 
Geralt z Rivii jest offline