Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-03-2008, 21:47   #2
Jendker
 
Jendker's Avatar
 
Reputacja: 1 Jendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputację
„Dres. Pewnie to chłopak którejś z tych pustych lal co tu mieszkają. Hymm. A może nie.”
Spoglądam jeszcze raz przez okno.

„ Hymm. Lepiej się zabezpieczyć. Ale czym by tu go poczęstować....mam!!!”

Biorę jakąś kartkę i ołówek i zaczynam rysować ul.

„Ul!!! Idioto. Kto trzyma ul w domu. Ale co dać w zamian. No oczywiście. Słoik.

Mażę ul który wcześniej rysowałem i maluję ogromny słój wypełniony osami.

„Idealnie.”

Teraz skupiam się i wyciągam słoik z kartki. Biorę plecak, słoik i wychodzę z domu. Zamykam drzwi na klucz i spoglądam na dół klatki schodowej. Słoik mam cały czas w rękach. Schodzę na dół spoglądając co robi dres.

" A zresztą. Co mi tam. Nie będę się przejmował. Dres to dres. I mniej ich na ulicach tym lepiej dla świata."

Wracam się do drzwi do mieszkania i otwieram je. Spoglądam jeszcze raz na klatkę. Rzucam słoik z całej siły celując w parter a potem wskakuje do mieszkania i zamykam drzwi na klucz.

" Znowu sąsiedzi będą się rzucać, ale kij im w dupe. Może by mu coś jeszcze dorzucić. Hymm. Może postraszyć go giverą. Nie. Zbyt niebezpieczne. Zaraz jakiś sąsiad wyjdzie, zobaczy mnie ze splówą i dopiero będzie dym. GRANAT ŁZAWIĄCY!!! I dymny. Taaak. Mariusz jesteś boski "


Wciągam blok z plecaka i rysuję dwie małe puszki z zawleczkami i maskę gazową. Kiedy już kończę Zakładam maskę, biorę bmx-a i otwieram drzwi. Rzucam dwa granaty i szybko zjeżdżam po schodach. Rozpędzam się, żeby uderzyć w główne drzwi i je otworzyć.
 

Ostatnio edytowane przez Jendker : 25-03-2008 o 23:50. Powód: Kilka błędów, zarówno ort jak i niezgodności.
Jendker jest offline