Znając naszego MG i specyfikę tej krainy przyjęłam, że moneta nie pomoże odnaleźć bezpiecznego schronienia. Do tego Misia rzucała z mniejszym zaangażowaniem i wiarą niż poprzednim razem. Zauważyłam też, że umknęła nam kwestia naszego zaginionego kolegi. Nie pamiętam żebyśmy to wyjaśniali, a jeśli tak - to uświadomcie Misię po prostu