Klon Mariusza po chwili wędrówki został zapytany przez faceta w ubraniach robotnika:
-Czy wiesz, która godzina?
Nie wiedzieć czemu, mężczyzna ten miał cały czas klucz francuski w łapie.
Max szybko wyjechał, jednak szybko zauważył osobę o orientalnych rysach stojącą nad małym mulatem. Mimowolnie się zatrzymał.
Adam zobaczył motocyklistę. Ten nie wiedzieć czemu zatrzymał się, i popatrzył na Flasha.
Mike właśnie dochodził do miejsca pracy, gdy zauważył, że jakiś biedak prosi o pieniądze. Nie wygląda on zbyt miło, no i prosi w miejscu, gdzie żebraków właściwie nie ma-w centrum miasta... |