Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2008, 23:39   #10
K.D.
 
K.D.'s Avatar
 
Reputacja: 1 K.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumny
Cytat:
Niech zmienią tą nazwę, będę im bardzo wdzięczny.
Z pewnością czytają teraz nasze forum i szybko wydadzą erratę, która poprawi niepasujący dwóm użytkownikom wyraz Bez obrazy, ale nawet jeśli nie wszyscy się z Wami nie zgadzają, z pewnością większości to po prostu wisi i powiewa. Wszakże chodzi to o jeden wyraz, który IMHO wcale nie jest nie na miejscu i nie jest pozbawiony sensu, o czym niżej.

Cytat:
paladyn «znakomity rycerz, sławny ze swych czynów, towarzyszący panującemu»
Znakomity rycerz - ano, w rycerskim rzemiośle, polegającym głównie - nie oszukujmy się - na obijaniu sobie nawzajem czaszek czymś ciężkim nie ma sobie równych. Sławny ze swoich czynów - kto na Wybrzeżu Mieczy nie słyszał o Durgonie Czarnym Mieczu, sławnym złoczyńcy i wykolejeńcu? Towarzyszący panującemu - jeśli tutejszym panującym jest zły tyran, to kim będzie jego najwierniejszy sługa?...

Cytat:
rycerz
1. «w średniowieczu: członek warstwy wojowników zobowiązanych do służby wojskowej; później: żołnierz pochodzący ze stanu szlacheckiego»
2. «o mężczyźnie pełnym galanterii w stosunku do kobiet»
Tutaj pierwsza słownikowa definicja nie daje żadnych oznak na to, że rycerz to z natury człowiek na wskroś dobry. Taki wizerunek tworzyli trubadurzy, poeci, pisarze, nieuleczalni romantycy i im podobni, i najwyraźniej to, dobite pracą dzisiejszych holywoodzkich filmowców, 'zatruło' umysły ludzi A druga definicja z rycerstwem, o którym tu rozmawiamy, nie ma wiele do czynienia.

Prawdopodobnie wielu paladynów było ludźmi co najmniej honorowymi - wiadomo, noblesse oblige - ale to nie znaczy, że nie było paladynów-okrutników. Pamiętajmy, że o Czarnych Rycerzach i Upadłych Paladynach też jest co najmniej parę historyjek i filmów.

Ja osobiście jestem mocno przywiązany do paladyna jako rycerza(tudzież wojownika) oddanego bezgranicznie pewnej idei, tym, co czyni go o stokroć doskonalszym niż zwykłego bandziora, któremu wszystko jedno - człowieka, który bezinteresownie poświęca całego siebie dla czegoś, co uważa za ważne. Dla większości będzie to ścieżka Jasnej Strony Mocy - idea niesienia pomocy, pokoju i dobrobytu, idea walki ze Złem w każdej postaci. Dla mniejszości, będzie to wyglądało nieco inaczej. I tymi paladynami są paladyni rzezi, tyranii i wolności. Nie mówię, że pochwalam moralnie ich postępowanie - ale słowo 'paladyn' przed tymi trzema słowami mnie nie odstręcza, tylko dodaje smaczku. Nie-święty wojownik, którego celem jest skąpanie świata we krwi, albo zamknięcie go w żelaznych kajdanach tyranii, dorównujący zapałem i wiarą swoim dobrym braciom po fachu(fachu polegającego na szerzeniu owej mitycznej idei, o której ciągle tu mowa) - czyż to nie fascynujące? I nieskończenie bardziej ciekawe?
Oczywiście, można by by ich nazwać wojownikami rzezi, tyranii czy wolności - ale to nie zwykli wojownicy.
To paladyni. Pełni gorącego oddania i wiary rycerze Zła, wyznający po prostu ideały inne niż te, do których przywykliśmy, którzy są gotowi za nie umrzeć - i pociągnąć za sobą tych, którzy stoją wtedy po drugiej stronie barykady. Ludzie, którzy wyrzekli się wielu rzeczy dla tej jednej rzeczy, ważniejszej niż słońce na niebie. Jestem pewien, że wielu praworządnych dobrych paladynów mogłoby się od nich uczyć lojalności wobec ideałów. To ci, którzy nie mówią tylko o umieraniu za swoje przekonania, ale uważają też za konieczne zabijanie za nie. Czy mają rację, to temat na zupełnie inny temat

Tak widzę to ja(choćbym to był tylko ja). I dlatego w 100% przyjmuję do wiadomości i przyklaskuję temu 'bezsensownemu nadużyciu' słowa paladyn.
Moje trzy grosze
 
__________________
"Uproczywe[sic] niestosowanie się do zaleceń Obsługi"

Ostatnio edytowane przez K.D. : 31-03-2008 o 00:01. Powód: Zmieniłem ostatni uśmieszek, bo były same ;) w tekście i mi się już znudziły.
K.D. jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem