Dzięki Kerm, na szczęście ocaliłem honor DeDeka. Swoją drogą jak można było przypuszczać nawet w najśmielszych snach, że tak "przerozbudowany" system nie zawierał takich zasad?
Co do dodatku dla mnichów i wojowników, to tam jest tylko taka ciekawa profesja "Mistrz flaszki" (chyba tak to było)... Czego ludzie nie wymyślą?
__________________ Bo nie wiemy co za tym dniem,
Za horyzontem, za dniem... |