Całkowicie zgadzam się z przedmówcami... Rozumiem, że tradycja prima-aprilisowych żartów jest aż tak bardzo wpisana w polską mentalność by wciskać wszędzie gdzie się da nawet te słabe. No bo co to za żart, napisać że czekająca na wydanie gra w końcu zostanie wydana? Rozumiem, napisać odwrotnie, że Wolsung prawdopodobnie nigdy nie powstanie, a potem to zdementować, a tak? Pozostaje jedynie gorzki niesmak...
__________________ Wiejski filozof. |