Wątek: Sielanka
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2005, 21:22   #92
Darken
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
"Czarny" na wieść o fakcie że to Ty jesteś inkwizytorem, okazał zdziwienie. Dość już Ci znane, w koncu ludzie przywiązują dużą wagę do wyglądu. I wzrostu.
Na przywitanie podał ci prawicę, trzymając zaś w lewej dłoni zalakowaną kopertę. Po krótkiej uprzejmości na powitanie [na alkohol bardzo reflektował]
Nie ma sensu mówić o co chodzi, bo opowieść jest długa. Przeczytaj te listy a dowiesz się lepiej niż ja miałbym gadać.
Po tych słowach podaje ci kopertę. Krótki rzut oka i wiesz że to pieczęc kapłanska znajduje się na laku.

[user=314,375]
Pierwszy tu list skierowany do Bahar'a Sunshadow'a [bo tak przedstawił się ten człowiek]
"Znajdz Inkwizytora, znajdziesz go w karczmie "Na rozdrożach" lub we włościach Teonins'a Cankbherta. On udzieli ci informacji, co dalej."
Brak tu podpisu, jendak rozpoznajesz pismo Vayneiry
Drugi list jest adresowany do ciebie
"Mam nadzieje że szybko dostaniesz ten list. Ma go dostarczyć Bahar Sunshadow, który jest moim przyjacielem.
Wiedz że Selena uczennica mojej mistrzyni, Kasandry, dostała w Gisoreux możliwość pomocy w tamtejszej świątyni. Jak dobrze wiesz, pozycja Sigmara poza Imperium nie ma się za dobrze. Dlatego informacja że coś się z nia stało dotarała tak pózno do nas.
Selena znikneła podczas pielgrzymki na zachodnie wybrzeże, tam gdzie stoi Młot Sigmara. Prosze cię o pomoc, bo znikneła ona właśnie w okolicach miejsca gdzie obecnie się udajesz. Nie wiem wiele, musisz sam zdobyć więcej informacji. Oczywiście jeśli Ci się powiedzie, twój ciągle przekładany awans się przybliży.
Vayneira
[/user]

Lorien
Faktycznie, dziwne jest to gdzie stracił się wierszokleta. Ostatnio bawił się z dziewojami wiejskimi, ale tacy jak oni, wolą kobiety doceniające wiersze.
Przechadzka dobrze wpłyneła na Ciebie. Las jest o wiele lepszym towarzyszem niż ludzie którzy ganiają za spiskami, skorumpowanymi i przedsiębiorczymi szeryfami... Długo by tak wymieniać
[user=374,375]
Nikt jakoś nie zwrócił uwagę, kiedy podeszłaś pod okno karczmy i zaczełaś przyglądać się rozmowie, i choć okno było ze świnskiego pęcherza, przez otwory w nich zobaczyłaś jak po wypiciu nieco arkoholu nieco w wydaniu krasnoluda :P
i wymianie grzecznościowych wzrotów, Bahar Sunshadow podał mu kopertę i poprosił o szybkie przeczytanie.
Nagle w okolicy rozległ się wspaniały akord w wykoaniu jedynego w okolicy poetę.
[/user]
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.
Darken jest offline