Z tego co pamiętam, to Bractwo Stali w Falloucie korzystało ze sterowców (było o tym w intro z Tacticsa). Z samolotów z silnikami spalinowych sądzę, że nikt nie korzystałby nawet jeśli znalazłby się działający model. W Falloucie paliwa brak, a w Neuroshimie myślę, że zbyt droga byłaby eksploatacja.
Jeśli już to można wg. mnie wykorzystać modele wyposażone w śmigła napędzane silnikami podpiętymi do baterii energetycznych (nie wiem, czy w Neuroshimie coś podobnego istnieje, ale w Falloucie było
) albo sterowce.
Co do wszelkiej maści helikopterów, to byłbym ostrożny. Ciężko jest tym sterować, ale co ważniejsze to są maszyny bardzo czułe na warunki atmosferyczne np. śmigłowiec musi stać albo całkowicie w cieniu albo całkiem na słońcu, inaczej różnica temperatury śmigieł sprawi, że przy starcie przechyli się na jedna stronę i praktycznie na pewno rozbije się. No i jakby nie patrzeć sporo w nich jest elektroniki.
Ogólnie jeśli już, to wykorzystałbym w sesji sterowce, które wbrew pozorom takie słabe nie są.
Podstawowy błąd to myślenie, że sterowiec wybuchnie, jeśli trafi go pocisk. Żeby tak się stało musi być spełniony jeden warunek, mianowicie strzelec musi korzystać z amunicji zapalającej inaczej nici z fajerwerków
A co do ich rzekomej powolności, to sterowcem drogę z Wlk. Brytani do USA w 1919 przebyto w 108 godzin. Co do wad, to są one wrażliwe na pogodę i mają skomplikowana budowę, oraz trudno jest nie dostrzec takiego wielkoluda.