Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-04-2008, 15:13   #2
Verax
 
Verax's Avatar
 
Reputacja: 1 Verax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumny
Hmmm pomysł jak każdy inny, ale uważam, że niektórzy to stosowali nawet, gdy nie napisano o tym jeszcze w dodatku (w tym ja). Częstokroć na sesjach w tzw. "realu" podczas kreowania swojej postaci obarczałem ją cechami charakterystycznymi, tak jak tu to nazwałeś "słabostkami", ponieważ dawały mi one większe poczucie realizmu mojego bohatera. Pomagają one w odgrywaniu i są czasami ciekawym aspektem podczas gry.
Jednak spotkałem się w środowisku także z krytyką, wszak (never ending) D&D to 100% procentowe heroic fantasy. Zatem pytanie, czy jest możliwe by nasi "herosi" mogliby być choć w małym procencie zdeka wybrakowani? Kłóci się to trochę z konwencją tego systemu.
Uważam jednak, że wszystko zależy od MG i przygód, które ma zamiar serwować graczom. Przygoda typu "wesoły spacerek" po lochach może nie strawić bohaterów "rzeczywistych", ale taka która będzie zawierała w sobie coś więcej niż tylko nieustające rzuty kością, takich "urozmaiconych" bohaterów przyjmie z otwartymi ramionami.
 
__________________
Bo nie wiemy co za tym dniem,
Za horyzontem, za dniem...
Verax jest offline