Na razie fabuła przebiega tak jak przewidywałem. Wiedizałem, że do kata nas nie wyśle, bo jest za głupi. No i teraz zmusi nas do posłuszeństwa, a my będziemy wykonywać brudną robotę.
BTW: rozumiem, że w jakichś spotkaniach z ważnymi osobistościami brać udział będziemy. Chyba nie dawaliście do wyboru takich umiejętności jak
- wychowanie- umiesz zachować się w towarzystwie, które nie wychowało się na ulicy
tylko na pokaz, prawda? |