Miro,
zasady WoD - bardzo proszę - znam, rozumiem, będę się stosować, możemy grać, ale rzecz rozbija się o nazewnictwo. Tobie ono nie przeszkadza (-ło) a przynajmniej tak napisałaś w poprzednim poście, moje stanowisko jest wiadome, a ewentualne "wonty" na jedynie Eperogenay. Dla polepszenia samopoczucia i zlikwidowania spazmów jednego gracza nie będę zmieniać nazw bo tylko o nie się rozchodzi. Poza tym "Sorcerer" brzmi idiotycznie ( moim skromnym zdaniem)
Podsumowując:
- znam zasady WoD i stosować się do nich będę
- jak się znający grę MAG poczują z tym lepiej, to mogą mojego "maga" nazywać guślarzem
Czy możemy na tym poprzestać?
__________________ W każdej kobiecie drzemie wiedźma, trzeba ją tylko w sobie odkryć. |