Może nie najlepszej jakości, ale jest
.
Amelie Charbonneau, na oko ze dwadzieścia lat, może odrobinę mniej. Niewysoka, bądź też kwalifikująca się do wzrostu kategorii średniej, o delikatnych, kobiecych rysach twarzy. Jej duże, orzechowe oczy i lekko kręcone, brązowe włosy nadają jej niewinnego wyrazu.
Ta szczupła, krucha dziewuszka o buntowniczym charakterze jest wszystkim znana, choć lepszym określeniem byłoby
nieznana, jako ‘ta z pomocy technicznej’.
/nieliczni, albo może wyjątki… właściwie to tylko jedna osoba (przynajmniej według niej) wie o jej zamiłowaniu do śpiewu – jest nią niejaki
Jules Sauveterre, jedyny i najprawdziwszy przyjaciel
Amelie.
/pochodzi z ubogiej rodziny, mieszka w operze, gdyż tak po prostu jest wygodniej – nie musi wydawać zbędnych pieniędzy na transport do pracy.
-> jeśli ktoś by chciał, choć szczerze w to wątpię, znać bliżej (ale bez przesady) moją postać, to proszę na PW
ale nie wymagam, ani nie proszę o to.