Mruknąłęm niesłyszalnie coś, co miało oznaczać "spieprzaj i zostaw mnie w spokoju", lecz zobaczywszy symbol na zbroji krasnoluda od razu skłoniłem się lekko, z szacunkiem i ściągnąłęm kaptur, z nadzieją, że nie będę musiał daleko szukać pomocy. - Wybaczcie, mości krasnoludzie, ale lubię po prostu pobyć w samotności. I do tego ten przeklęty ból w nodze... |