"Nie ma piękniejszego widoku niż elf obdzierany ze skóry o zachodzie słońca" - powtórzyłem w myśli, po czy niezauważenie, z powrotem naciągnąłęm kaptur na spiczaste uszy. "Nie ma piękniejszego widoku niż krasnolud kwiczący o pomoc ze strzałą w dupie po północy" - pomyślałem, powstrzymując się od zdzielenia krasnoluda mieczem po hełmie. |