Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2008, 01:05   #4
Hael
 
Reputacja: 1 Hael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodze

Fanfan - nic wam nie wiadomo o jego nazwisku i prawdopodobnie w ogóle go nie posiada. Ot, takie dziecko ulicy które dziwnym trafem trafiło do opery.
Przemyka czasem w tle, nosząc, przenosząc biegnąc i pomagając. Typowe popychadło i chłopiec na posyłki krążący na zapleczu.
Nie tak dawno udało mu się przewrócić na środek sceny ogromną drabinę - trafił w czaszkę jednego z nowych aktorów, nieomal kładąc go trupem na miejscu. Innym razem ktoś wpuścił do damskiej garderoby wielką, szarą mysz niemal przyprawiając tym o palpitację serc kilka statecznych dam. Pomimo braku dowodów, wiele pozwalało podejrzewać właśnie Fanfana...
Czasem pojawia się z tyłu sceny, pomiędzy przepierzeniami i dekoracjami. Obserwuje, rozgląda się. Ma rude, lekko skołtunione włosy i twarz, na której pierwsze pryszcze mieszają się z piegami. Gdy spojrzeć nań chwilę dłużej, widzi się jego oczy, dziwnie niepokojące. Lekko zmrużone, ciemne i pełne wesołych błysków, jednak... Z cieniem jakiejś nieokreślonej, złośliwej determinacji.
 
__________________
Ich bin ein Teil von jener Kraft
Die stets das Böse will
Und stets das Gute schafft...
Hael jest offline