Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2008, 20:43   #328
Gedan Ness
 
Reputacja: 1 Gedan Ness nie jest za bardzo znany
Gedan, gdy usłyszał warkot silników w oddali wstał i podszedł do najbliższego okna, aby zobaczyć któż to się ku nim zbliża. Oczywiście nic nie zauważył, ale miał złe przeczucia po incydencie w mieście. Oblizał wargi i nerwowym ruchem potarł czoło.

Hej chemiku, widziałeś w mieście te dwa samochody? Zapytał Stana, zdradzając tym samym lekki niepokój które zbliżały się w zastraszającym tempie do wozu kompanii. Mimo to nie wyciągnął broni, lecz jedynie pomacał miejsce w którym tkwiła Beretta. To, że trzymał broń w zwykłej kieszeni było szaleństwem, ale przynajmniej czasem zyskiwał element zaskoczenia.

A może nadszedł czas rehabilitacji? Nieudana ,,rozmówka" we Fresno cały czas tkwiła w głowie klechy jak mocno wbity gwóźdź. Cóż, jeżeli teraz by się mu udało załatwić sprawę pokojowo, to kumple zapomnieliby o jego żałosnej wpadce. Może nawet zaczęli by szanować poczciwego Gedana?

Nie było czasu na zastanowienie. Właściwie gdy myślał o pokojowym załatwieniu sprawy już stał przed autem, opierając się o jeden z boków niesfornego wozu. Splótł ręce na piersi, wpatrując się w coraz większe sylwetki dwóch samochodów.

Nawet nie pomyślał o tym aby uprzedzić swoich kompanów że to on jeszcze raz przejmuje inicjatywę. A przynajmniej tak mu się wydawało.
 
__________________
Strach to tylko 6 liter!
Gedan Ness jest offline