Wątek: Zakon z Gospody
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2005, 16:04   #23
Bothus
 
Reputacja: 1 Bothus ma wyłączoną reputację
"Miejsce, jak już mówiłem, jest ukrytym magazynem. Prawdopodobnie jakaś piwnica. Znajdują się w nim bardzo cenne dla mnie księgi, które zostały mi skradzione. Traficie doń śledząc jego właściciela. Wiem z pewnego źródła, że dziś wieczorem uda się tam. Nie wtrącajcie się w jego sprawy. Znajdźcie magazyn, weźcie stamtąd jakiś dowód, że go znaleźliście - najlepiej jedną z ksiąg. Spotkamy się tutaj, w tej gospodzie, jutro przed południem. Wtedy podacie mi położenie tego miejsca." Podnosi stojący najbliżej niego na stole kufel z piwem, należący zresztą do Orvina [user=820](czyli twój, Artur)[/user] i przytyka go sobie do niewidocznych pod kapturem ust. Gdy go odstawia, naczynie jest zupełnie puste. "Właściciel mieszka na Ulicy Rzemieślników, numer sześć. Wiecie gdzie to jest na pewno. Człowiek ten jest w podeszłym wieku, ma długą, siwą brodę, jest przeciętnego wzrostu i zwykł ubierać się na niebiesko. Chodzi podpierając się kosturem. Udajcie się tam, a gdy wyjdzie z domu, śledźcie go. To chyba tyle"
Wstaje od stołu i odchodzi. Coś wam nie pasuje w jego wyglądzie... może chód, postawa... to chyba te runy na szacie. Moglibyście ręczyć głową, że kiedy go na początku zobaczyliście, wyglądały zupełnie inaczej. W ogóle postać jest bardzo dziwna - wydaje się, jakby tworzyła się wraz z tym jak na nią patrzycie.
Jego ręce!
Gdy uniósł dłoń wcześniej przemawiając, też coś wam w niej nie pasowało... Teraz, gdy na nią patrzycie, spostrzegacie, że ma na sobie rękawice jeździecke, z czego prawa wydaje się skrywać rękę dużo chudszą, kościstą wręcz, niż lewa.
Zaintrygowani chcecie wyłapać więcej szczegółów jego wyglądu, ale mężczyzna znika za drzwiami.
 
Bothus jest offline