God damnit, children, że tak zacytuje klasyka. Nie spodziewałem się, ze jednak uda mi się dotrzymać obiecanego terminu. Avatarek pojawi sie w czwartek.
Tymczasem: jestem, już opóźniać nie będę, dziękuję, pozdrawiam, do widzenia i takie tam.
Idę do reszty z 10 000 obowiązków, które wszystkie wypadły mi akurat dziś, papa. <mamrocze i przeklina>