Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2008, 16:39   #66
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Walka się przeciągał Felixowi wreszcie udało się trafić, ale skostniała od odmrożeń dłoń nie dawał tyle siły. Bandyta nawet nie odczuł ciosu. Na szczęście bandyci jeszcze widocznie całkiem nie otrząsnęli się z szoku i też nie trafiali. „Niedźwiedziowi” udało się trafić swojego, lecz nie powalił go na ziemię. Lecz to były chyba ostatnie dobre wiadomości dla Felixa i Mariusa. Osłabieni nie zauważyli ataków i bez przytomności padli na ziemię.


Ocknęli się kilkanaście godzin później. Z opowiadań Olgi dowiedzieli się, iż walkę oddział wygrał tylko dzięki odwadze Otta i sile „Niedźwiedzia”.
Dowódca ich szybkimi ciosami zabił wpierw swojego przeciwnika, potem bezrękiego, zaś Pawłow przywalił wrogów porwaną z ziemi ławą. Potem wystarczyło ich tylko dobić.
Obaj ranni mieli szczęście jak mówiła im Olga, nie musieli schodzić do podpiwnicznienia wiatraku gdzie to zostały znalezione nagie zamarznięte ciał dzieci z osady. Bandytom jak mówiła nie opłacało się ich żywić i trzymać do wiosny.
Z pierwszymi roztopami wdzięczni chłopi odprawili oddział na wozie do stanicy Sudvorposten.

***Koniec***
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975
Cedryk jest offline