Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-04-2008, 15:32   #42
Maciekafc
 
Maciekafc's Avatar
 
Reputacja: 1 Maciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znany
Tak, pogoda na podróżowanie była wyśmienita. Od samego początku krasnolud miał problemy z prowadzeniem kucyka. Pomijając słabą umiejętność jeździectwa, czy jej brak, kuc nie słuchał się, jechał za szybko, a kapłanem rzucało. Co chwile można było usłyszeć cicho wyszeptywane przekleństwa pod nosem krasnoluda, przyprawiało was to o uśmiechy.

Mimo wszystko widać było, że krasnolud wyciągał wnioski i jechało mu się coraz lepiej. Minęli kapliczke. Na widoku pojawiła się karczma, mała wiejska karczma. Kapłan popatrzył po towarzyszach, pewnie też zobaczyli karczme.
Jechali dalej w milczeniu, gdy nagle jeden z towarzyszy odezwał się:
"- Może by tak wpaść tam - wskazał karczmę - i coś przegryźć? Po co tracić zapasy... Poza tym moglibyśmy się dowiedzieć, jak daleko jest do najbliższej wioski. I czy zdążymy tam przed zmrokiem." - krasnolud słuchał uważnie..poczym zareagował z aprobatą na słowa człowika:
- Dobry pomysł, już ledwo co wytrzmyję na tym koniu...zatrzymajmy się. Może dowiemy się czegoś więcej o Gladzie Tarenifie.
 
Maciekafc jest offline