Emma przyjrzała się dokładniej dziewczynie. Pierwsze wrażenie minęło i stwierdziła, iż dziewczyna raczej nie należy do władców zwierząt. Gdy Reyland wrócił i opowiedział o znalezisku, postanowiła nie sprawdzać, czy mówi prawdę. Chwilowo wierzyła mu na słowo i to wystarczało. Dziewczyna pomyślała chwilę i zapytała się niedawnej zakładniczki: -Macie tu jakąś broń i amunicję? Wydaje mi się, że w mieście nie ma jej za dużo i prawdopodobnie przyda się każda sztuka. No i jakbyś miała coś do jedzenia. - to mówiąc zaczęła się rozglądać po pomieszczeniu. Uzupełniła jeszcze amunicję w aktualnie noszonym w broni magazynku.
Ostatnio edytowane przez grabi : 27-04-2008 o 18:51.
|