Znaczy, ja tam nie rezygnuję tylko czekam. Długi weekend idzie, mógł chłopak wyjechać.
A jak się nie odezwie, to niestety nie będzie to taki mój pierwszy przypadek. Po prostu przybędzie mi kolejna wisząca sesja. Choć ta będzie najkrótsza w trwaniu i postach wtedy. :/
Próbowałaś GG może? Ja niestety nie mam go tutaj, skąd piszę, tylko na innym kompie. Przed poniedziałkiem raczej nie spróbuję. |