Ok, zedytuję post...
Ale chodziło mi jedynie o to, żeby się trochę nasze postacie pokłóciły...
__________________ Idzie basista przez ulicę, patrzy a tam mur przed nim. Stoi przed nim i stoi, a wkrótce mur się rozwala... Jaki z tego morał? "Albo basista jest głupi albo niedorozwinięty." |