Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2008, 12:42   #3
Jendker
 
Jendker's Avatar
 
Reputacja: 1 Jendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputacjęJendker ma wspaniałą reputację
Sera spojrzał w górę. Wielki potwór czekał spokojnie nad masetem. Kamienne cielsko czekało, jakby spało. Ale już niedługo będzie tu gorąco. Już niedługo walka się rozpocznie. Stawką jest całe miasto. Baa, i to nie byle jakie miasto. Everdret, klejnot morza. Diabelstwo się uśmiechnęło.

„I niedługo będzie moje. A wtedy parę osób inaczej zaśpiewa.”

Poprawił specjalną pochwę na która umożliwiała spokojne zdjęcie miecza z pleców i do tego nie krępowała ruchów. W niej spoczywało piękne jednosieczne ostrze. Piękna czerń niesamowicie wyglądała w słońcu. Sera poprawił jeszcze pas i wiązania butów. Czekało go dzisiaj sporo biegania.

-Jazda!-


Zaczął biec ulicą. Co chwila skręcał w jakieś uliczki aż w końcu znalazł odpowiednią ścianę. Wspiął się po niej aż na sam dach domu. Oszałamiający widok. Dopiero stąd widać jak durze jest to miasto.

„Nie czas na zachwyty, trzeba poznać miasto”

Zaczął przeskakiwać z dachu na dach, czasami wspinając się a czasami zeskakując na niższe kondygnacje. Musiał dobrze poznać układ miasta. To może uratować mu życie. No i trzeba znaleźć kryjówkę. Żadna karczma nie wchodziła w gre. Teraz nocowanie w karczmie jest zbyt niebezpieczne.
 
Jendker jest offline