Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2008, 22:11   #9
Smoqu
 
Smoqu's Avatar
 
Reputacja: 1 Smoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodze
Starzec stanął na chwilę w miejscu, gdzie pozostawił go Tiberius i obserwował jego poczynania.

"Gdzież on się tak spieszy?" przemknęło mu przez głowę.

Zwrócił już uwagę na budynek karczmy, ale obawiał się, że w tym miejscu raczej nie znajdą ciszy i spokoju, o który chodziło wojownikowi. Za to bez wątpienia właśnie tam dowiedzą się najbardziej aktualnych nowinek. Już miał się skierować w tamtym kierunku, gdy ramię, o które się opierał znów gdzieś my zniknęło.

"Owsiki ma, czy co?"

Tym razem Aureliusz był już lekko zirytowany nadpobudliwością swojego nowego znajomego.

Zrezygnowany odwrócił się i zauważył nieznajomego. Jeśli jego ubiór miał go wyróżnić, to znakomicie spełniał swoją rolę. Na pewno nie wyglądał na miejscowego. Wykorzystując uliczkę utworzoną przez przedzierającego się bezpardonowo przez tłum Tiberiusa również się zbliżył do nieznajomego.

- Nie sądzisz Tiberiusie, że gdyby ten Pan był miejscowy, to przybyłby tu ze zgoła innego kierunku? Proszę o wybaczenie, nazywam się Aureliusz.

Pokłonił się lekko z uwagą przyglądając się ubiorowi i orężowi nieznajomego.
 
Smoqu jest offline