Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-05-2008, 22:15   #58
wojto16
 
wojto16's Avatar
 
Reputacja: 1 wojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumny
Cytat:
Napisał Szarlej Zobacz post
Zastanawiam się jaki sens jest granie w tą sesje postacią nie walczącą wręcz. Najpierw Markus uniknął w korytarzu trzydziestu kul (nie wiem jakim cudem to jest możliwe, chyba zastosował jakąś elfią magię i zamienił się w mgłę), potem zanim ja zdążyłem wyszarpnąć pistolet i bez celowania ściągnąć spust Hawk (mimo dwóch kul w barku) zdążył rzucić kulkę z gazem, który działał tak szybko, że nie zdążyłem ściągnąć spustu. Potem komandosi zamiast strzelić (chociaż wcześniej było zaznaczone, że najpierw strzelają potem pytają) wchodzą do pokoju w którym mogą być potencjalni groźni napastnicy i krzyczą "rzuć broń". Następnym razem jak zagram w taką sesje zagram super mistrzem miecz odpornym na ból.
Rzuciłem kośćmi i spudłowałeś strzelając do Marcusa. Los tak chciał. Zdarza się. Hawkmoon chwycił granat kiedy ty podnosiłeś broń. Dostał tylko w jeden bark i wyszarpnął go drugą ręką. Trzeba też doliczyć do tego szybkość ninja której żaden człowiek nie dorówna (ninja porównuję do wiedźminów). A co do tego "najpierw strzelają potem pytają" to wiadomo, że jak zwykle trochę przesadzone. A granie mistrzem miecza raczej niewiele by ci pomogło.

P.S Szarlej. Ty odpisywać teraz nie musisz (chyba, że chcesz).
 
wojto16 jest offline