Ymmm...
Kejsi, czytaj trochę dokładniej posty, bo napisałaś, że ja spałem w gnieździe, mimo że wcześniej napisałem, że śpię na rozłożonym płaszczu i kamień wbija mi się w łydkę. Trochę trudno byłoby kamieniowi dostać się do gniazda, nie sądzisz?
Verion się nie pojwił, słyszeliśmy tylko jego głos, co napisała
Almena.
Wiem, czepiam się, ale taka już moja fioletowa natura.