| Lord Qubek, 1. nie wiem ilu żyje, osobiście znam dwóch. 2. Nie demonizuj volkslisty. Dawała przywileje, nic poza tym. Mało tego, nie każdy mógł się na nią dostać. Można to porównać do zapisania się do PZPR. Talony na deficytowe dobra, sklepy za żółtymi firankami. Ale niech ci co wybrali "mieć" zamiast "być" niech nie żądają aby ich za to podziwiać ani współczuć. Są godni potępienia, bo w tym czasie prawdziwi patrioci walczyli z bronią w ręku z najeźdźcami.
Hood, masz rację, nie pisz więcej. Nie stać Cię nawet na listę tytułów "książek do historii" (może po prostu ich nie znasz?). Jeśli cała Twoja argumentacja zawarta jest w epitecie "bredzący fanatyk z LPR" i drwinie z mojej osoby to faktycznie, daj sobie spokój z pisaniem. |