Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-05-2008, 23:32   #41
Nimsarn
 
Nimsarn's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znany
Ay: Ledwoś miejsce przy kontuarze zagrzał, z niechcenia w przyciszone rozmowy kupców się wsłuchując, a tu z impetem zdyszana wyspiarka wpada, przez oddech przyspierzony ledwo rzucając:
Cytat:
- Sprawa załatwiona. Możemy ruszać.
Zdziwienie twe ignorując, Wzrokiem przywództwo uznając.
Po twych słowach jednak dziewcze widocznie zamilkło, czemś się zdawać się gryząc. Nim jednak odpowiedzieć zdążyła, za plecami waszymi głos tubalny w rozmowę waszą się wmieszał - Konie! Koni szukacie? - Którego właścicielem okazać się raczył ogorzały kurpulentny, brodaty jegomość. Jeden z tych to co za kupiectwem się parających miałeś. - Wybaczcie mi że rozmowę przerywam, ale przypadkiem posłyszałem że koni waszmości szukacie... - nie czekając długo odpowiedzi. Dalej prawić począł. - Aj. Waj. Nie przedstawiłem się waszmością. Dortonius Winco kupiec żelazny. Do usług. - Wpatrując się z ledwo skrywanym rozbawieniem w wasze zaskoczone oblicza - Do interesów jednak wróćmy. Właśnie towar wysprzedałem. Tedy koni przednich nadmiar mam i chętnie w pomocy będącym, po cenie zaniżonej odsprzedam. Tedy jak będzie? - Głos znacząco zawiesił brwi smoliste znacząco unosząc. - obaczyć je chcecie?
 
Nimsarn jest offline