Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-06-2008, 23:17   #2
Idrith
 
Reputacja: 1 Idrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skał

Axel nie odczuwała obrzydliwości knajpy w stopniu równym z innymi ludźmi, wydała jej się nawet nieco przytulna, gdy na pierwszy rzut oka nie zauważyła wewnątrz żadnych małych, obślizgłych kształtów rojących się na podłodze. Szczury węszące po kątach były całkiem „proporcjonalne” a to napełniło ją poczuciem bezpieczeństwa. Motocykl zaparkowała blisko, tak że mogła ukradkiem widzieć go przez dziurę zwaną szumnie oknem, gdy usiadła przy stoliku nieopodal. Z plecaka wyciągnęła otwartą, w połowie zjedzoną konserwę i zaczęła dłubać w niej nożem, nabijając podejrzanie wyglądające kawałki na ostrze i niespiesznie unosząc do ust.
Gdy mężczyzna zbliżył się do niej, przez chwilę jeszcze nie przerywała rytualnej konsumpcji, lecz gdy tylko w powietrzu zawisło słowo „gamble” powoli odłożyła nóż. Podniosła wzrok i niedbale splunęła na podłogę tym, co właśnie miała w ustach. I tak jej nie smakowało.
- Więc mów.– powiedziała ochryple, przypatrując się facetowi i pozwalając aby i on błądził wzrokiem po jej, jakże ślicznej twarzyczce. Blizny na jej lewym policzku musiały wyglądać upiornie po całym dniu morderczej jazdy... Bardzo ją cieszyło wrażenie jakie sprawia i przez ułamek sekundy miała ochotę zachichotać z radosnej złośliwości. Widząc zakłopotanie mężczyzny dodała:
- Co mi możesz zaoferować? – jednocześnie stwierdzając w myślach że facet nie jest jeszcze chyba taki stary. Może uda jej się podnieść zyski i przespać za darmo w łóżku...
 
Idrith jest offline