- Nogami waść pracuj, równowagi należytej nie trzymasz... Jakbym teraz skrócił dystans, wnet się pogubisz... - Co powiedziawszy, uczyniłem, doskakując do przeciwnika, Staracąc się jak najbardzej wybić go z rytmu kontrnatarciem, szukajac skrzyżowania szabli, tak, bym mógł wykorzystać jego blok do uderzenia rękojescią. |