Ekhm... to było "SŁOWACKI WIELKIM POETĄ BYŁ" :P W kwestii upodobań... Skończyłem Liceum im. Julka Słowackiego. Na jego popiersiu napisane było markerem Mickiewicz, a na czole miał czwerwoną przepaskę sygnowaną Rambo. Poezja... Poezja dowcipu...
Cóż, z poezyą u mnie jako z komiksami...
Nieznoszę.
ALE!! Są dwa wyjątki. Po pierwsze: TETMAJER -
"LUBIĘ KIEDY KOBIETA" (no prima sort) oraz niektóre dzieła Wiliama Blake'a. Gość pisał ciężko, ale jakoś do mnie to trafia. Może dlatego, że to magia staroangielskiego, a może dlatego, że poznałem go dzięki Loreenie MacKennitt...? Wykorzystała jego wiersz w utworze
"Lulaby" (wiersz też ma taki tytuł).
No i chyba tyle tych wyjątków