Wątek: Poezja...
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-11-2005, 00:58   #6
Hood
 
Reputacja: 1 Hood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłość
Ekhm... to było "SŁOWACKI WIELKIM POETĄ BYŁ" :P W kwestii upodobań... Skończyłem Liceum im. Julka Słowackiego. Na jego popiersiu napisane było markerem Mickiewicz, a na czole miał czwerwoną przepaskę sygnowaną Rambo. Poezja... Poezja dowcipu...

Cóż, z poezyą u mnie jako z komiksami... Nieznoszę.
ALE!! Są dwa wyjątki. Po pierwsze: TETMAJER - "LUBIĘ KIEDY KOBIETA" (no prima sort) oraz niektóre dzieła Wiliama Blake'a. Gość pisał ciężko, ale jakoś do mnie to trafia. Może dlatego, że to magia staroangielskiego, a może dlatego, że poznałem go dzięki Loreenie MacKennitt...? Wykorzystała jego wiersz w utworze "Lulaby" (wiersz też ma taki tytuł).
No i chyba tyle tych wyjątków
 
Hood jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem