Juno jakoś nie mogła sobie przypomnieć skąd znała tą kobiete. Była ona jednak instruktorką i jako taka zasługiwała na szacunek. Młoda padawanka ukłoniła się i powiedziała. Pani, jestem padawanką mistrza Nulla. Ćwiczylismy gdy nagle mój mistrz wyczuł jakieś zawirowanie w Mocy. Prawdopodobnie coś związanego z ciemną stroną. Nakazał mi powiadomić wszystkich uczniów by zebrali się w sali treningowej i czekali tam na niego. Jako iż Świątynia jest wielka i zajeło by mi to wiele godzin postanowiłam przyjść tutaj, z nadzieją iż znajdę kogoś kto będzie wstanie udostępnić mi interkom bym mogła zawiadomić wszystkich w świątyni za jednym zamachem.- Juno mówiła szybko niemal całkowicie omijając znaki interpunkcyjne. |