Zmasakrowała mnie ta informacja... "End Of All Hope" tyle chciałoby się rzec. Nightwish bez Tarji to już nie bedzie Nightwish. Przynajmniej ja sobie tego nie wyobrażam. Nikt na swiecie nie ma takiego głosu jak ona i nikt jej nie zastąpi, dlatego wydaje mi się, że oto nastał początek końca tak swietnego zespołu.
Co do powodów dla których wyrzucono Tarję z zespołu - nie przypuszczałam, że w świecie gotyku również istnieje zapotrzebowanie na skandale, medialne obrzucanie się błotem i te wszystkie szopki, które teraz dzieją się wokół Nightwish... Na stronie
Page of Wishes znajdziecie oba listy
do Tarji od Tuomasa i
od Tarji do fanów. Czytając je poczułam się jakbym czytała relację z rozwodu Michała Wiśniewskiego i Mandaryny
Nawet NW to nie ominęło? Jestem zniesmaczona, zawiedziona i rozczarowana... Już nie czekam z niecierpliwością na nową płytę...