Co zaś interakcji to była moja bolączka lecz spokojnie, jeszcze się ze sobą nagadacie. Taka postacią która była potencjalnym ogniwem zapalnym rozmów i wspólnego działania był anioł Aveane. Teraz pewnie to trochę ustąpi, chociaż jesteśmy przy początku rozdziału pierwszego, zapewniam że kiedy już staniecie na nogi powinno być lepiej. Lecz wszystko zależy od waszych postaci.
Adra, prosiłbym nie oceniać graczy. Słowa mówiąc że sesja niewiele straciła oraz podobne jakoś powodują u mnie zniesmaczeni. Aveane sam zrezygnował z sesji dochodząc do wniosku iż sesja mu nie odpowiada i nie potrafi się znaleźć w klimatach. O Christianusie nie będę się wypowiadał gdyż... po prostu przemilczę pewne fakty. Komentowanie gry tych co nie grają jest bezcelowe. Jeśli już, piszemy o pewnych fragmentach do graczy którzy grają dla wspólnego dobra, lecz jeśli coś nie jest irytujące również można przemilczeć. Wszakże gramy jakby nie patrzeć dla swej osobistej przyjemności, nie zaś by pokazać światu jaka sesja jest świetna i jaki prezentuje poziom literacki. Czyż nie?
Kurcze, sam nie wiem czemu się tak rozpisałem, zapewne tak na przyszłość.
Jeszcze drobna uwaga raczej do Adra. Zauważyłem że lubujesz się w oznaczaniu tekstu, wszelakich kolorach, kursywach czy pogrubieniach tekstu. Jak zapewne wiesz, używanie tego wszystkiego jest w regulaminie sesji. Piszę by potem nie spisywać prywatnych wiadomości.
Jeśli wena mi przyjdzie to mogę się nawet prędko przygotować post
Bym zapomniał, jeśli chcecie, mogę zgłosić sesje do toplisty
