Przepraszam za to nagłe zniknięcie, ale z powodów niezależnych ode mnie (czyt.: przez powalonego dostawcę neta) nie miałem dostępu do internetu przez ponad tydzień. Czasami pojawiałem się na gg siedząc u kumpla, ale nie miałem jak zawiadomić Was o nieobecności. Czy gramy dalej? Decyzję pozostawiam Wam. Smoqu i Maju - napiszcie czy chcecie (i czy możecie, tzn. nie planujecie jakiś wyjazdów w najbliższym czasie) grać. Jeśli tak, to zrobię rekrutację dodatkową, przyjmę jednego lub dwóch graczy i będziemy kontynuować sesję. Jeśli nie, to poczekamy do powrotu Alarona i razem z nim zastanowimy się czy gramy dalej. |