Drodzy panowie!
Z powodu okoliczności, które mogę nazwać rodzinnymi zmuszony jestem Was opuścić. Nie jestem w stanie powiedzieć na jak długo. Całkiem prawdopodobne, że do przyszłego tygodnia, ale możliwe, że i na dłużej. Przykro mi to robić szczególnie, że ostatnimi czasy przygoda złapała drugi oddech. Ale nie martwcie się wszystek władzy zostawiam w rękach Ketha. Sądzę, że pod jego opieką nie będziecie się nudzić (szczególnie, że otrzymał dokładne wskazówki co do dalszego rozwoju akcji
).
Do zobaczyska mam nadzieję, że jak najszybciej!