Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2008, 08:47   #24
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Magia była rzeczą, której Tiskrit nie rozumiał i jak wszystko czego nie rozumiał uważał za głupie, niepotrzebne i niebezpieczne. Gdy paskuda zaczęła czarować poczuł jak sierść na łbie jeży mu się ze strachu, ale wszystko co mógł zrobić to tylko bardziej się schować za ludkozakładnikiem. Na szczęście magia, jak to miała w swojej naturze wymknęła się spod kontroli paskudy i obróciła się przeciwko niej. Potwierdzając tylko opinię Tiskrita o niej, że jest głupio głupia. To znaczy magia i paskuda.
Odetchnął z ulgą gdy Rocky zaczął dzielić łup. Tiskrit w przeciwieństwie do swego towarzysza nie lubił świeżego mięsa, co więcej obawiał się, że magia mogła jeszcze nie całkiem opuścić ciało paskudy. Wyciągnął z torby rzemień i ciasno związał ręce gołoskórka ludka w nadgarstkach z tyłu pleców za karę, za próbę ucieczki. Za próbę kopnął człowieka poniżej krzyża i warknął :
- Spróbuj, próbuj uciekać, a dam Cię jemu, a on Cię potnie jak ją. Dobra, dobra, dobra, dobra, dobra, dobra, dobra, dobra.
Po czym podszedł do ciała, by wyciąć sobie szynkę z uda. Powąchał ostrożnie.
Snif … snif …
Za świeże świeże o wiele.
Schował mięsko na później. Jak skruszeje za dwa, trzy dni i zalęgną się robaczki, o wtedy będzie w sam raz raz.
Rozejrzał się wokoło pociągając nosem. Zapach krwi powodował u niego katar, jak z resztą wiele innych rzeczy.
- Potrzeba trzeba nam iść tam. – wskazał palcem wylot tunelu z którego przyszli.
- Reszty poszukać szukać.
Tiskrit co było oczywistą oczywistością mówił do Rockyego. Ludek ziutek nie był do rozmowy.
 
Tom Atos jest offline