No sorry, a Matrix I? :P A sorry Wachowskie to z Polski...
Ale to fakt, amerykańska kultura masowa, leży i kwiczy. Nawet pornosy mają kiepskie i zupełnie pozbawione fabuły...
Choć jak się zastanowić to gdzieś w latach '80 coś by się znalazło... W '70 na bank... Pamiętacie Humphrey'a Bougharta? E,tam tak daleko... A "Grease", czy "Saturday Night Fever" :P? To przecież nie mogło być tak dawno temu.....
A king konga nigdy nie lubiłem. Gozzilli też nie. :P