Kiti była zadowolona z osiągnięć, ludzie uciekli, ani oni ani my, nikt nie został ranny!
- HAW! – zaszczekała wesoło, merdając ogonem.
Obserwowała wyczyny dzielnego małego kota, który odciągał torby poza zasięg patyka łowców.
- Dalej, Kiciu!!! – dopingowała. – Koty górą!...Er znaczy...!? – speszyła się.
Kot wziął się ostro do roboty, odciągnąwszy torbę zaczął majstrować przy klinie w klatce czarnego wilka.
- Co ty robisz, co ty robisz, bawisz się w takiej chwili!? – jęknęła Kiti. – Aaaa, już rozumiem! Na przód Kiciu!
Zdolny kot wytrącił łapkami klin i Kall`eh wybiegł z otwartej klatki, po czym zabrał się za ratowanie Barbaysa.
- Trzymaj się Amadeuszu! – zaszczekała wesoło pocieszona Kiti. – Jeden mrożony łańcuch, podano!
Odbicie świetliste zmrożone rozkazem bieli,
Skuj swoim gładkim lustrem ciszy wrzask złych dusz,
Zduś ogień nienawiści ich umysłów i serc, Blizzard wind!!!
Kiti zamrozi przy okazji kłódki klatek, z nadzieją że wtedy będą podatniejsze na zniszczenie.
Jeśli ognisty wilk rozgrzeje zamrożony łańcuch, powinno to wzmocnić efekt.
- Baybars, użycz nam swojego ognistego daru! – poprosiła Kejsi. – Jeśli roztopisz trochę kłódki, a my pchniemy silnie drzwi, powinno się udać! Raz, dwa....!
Kiti wycofała się najdalej jak mogła w głąb klatki, a wtedy skoczyła z całych sił napierając łapami i ciężarem ciała na pręty drzwiczek. Powtórzy szarżę kilkakrotnie, z nadzieją że zniszczy w końcu zamrożoną kłódkę.
__________________ "Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D |