Moje pierwsze odczucie było wręcz ambiwalentne. Wynikało to z faktu, że zobaczyłem wpierw screeny, które przyniosły ze sobą jedną myśl przewodnią: World Of Warcraft. Wszystko kolorowe, pełno fajerwerków, bajerów od zatrzęsienia, i ni w ząb pasujące do Diablo postacie. Swoje zdanie zmieniłem jednak, gdy zobaczyłem filmiki prezentacyjne. Gra wygląda niesamowicie. Od razu przypomniałem sobie setki godzin, które poświęciłem części drugiej, moje popakowane do granic możliwości postacie, pierwszy znaleziony "zielony zestaw" i towarzysząca temu radocha mojej osoby, a także połowy, skrycie zazdrosnej dzielnicy. Czekam, naprawdę czekam na ten tytuł. Mam tylko jedno zastrzeżenie pod jego adresem. Mogło by być nieco bardziej przygnębiająco i mrocznie. Te kolory dalej są momentami zbyt jaskrawe. |