Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-07-2008, 18:02   #1
Duch.68
 
Duch.68's Avatar
 
Reputacja: 1 Duch.68 nie jest za bardzo znany
[Autorska] Harvey - Reminiscencja




Czwartek godzina 10:00
Mieszkanie, gdzieś w Denver

Patrick Kowalski obudził się w zdemolowanym mieszkaniu, rozejrzał się dookoła próbując sobie przypomnieć co się wydarzyło. Przeszedł się po mieszkaniu przyglądając się poprzewracanym meblom i porozrzucanymi ubraniami i jakimiś kartkami. Wszystko wyglądało tak, jakby ktoś szukał czegoś ważnego, przemyślenia Patricka przerwał dzwoniący telefon. W słuchawce odezwał się znajomy głos -Hej stary, jest robota... 100 zaliczki a reszta jak zawsze do uzgodnienia, to powinno załatwić raz na zawsze twoje problemy z długami. Spotkajmy się w... - Coś nagle przerwało rozmowę.


Czwartek godzina 10:00
Pokój Hotelowy, Marble St w Broomfield koło Denver

John Coffey leżał w łóżku trzymając w ręce puste pudełko po jakichś pigułkach, zapewne były to pigułki przeciwbólowe. Wystrój pokoju wskazywał na to, że nie był to na pewno hotel pięciogwiazdkowy. John nie pamiętał jak się tam znalazł... właściwie nic nie pamiętał. przeszukując kieszenie znalazł małą karteczkę, na której było napisane:

Czwartek 17:30
Spotkanie u Geografa
Tam gdzie zawsze
Pamiętaj o...

Reszta wiadomości była nieczytelna. Cała wiadomość wydała mu się co najmniej dziwna.


Czwartek godzina 10:00
Stary Dom w Foxfield pod Denver

Kornel MacFlin obudził się na podłodze salonu w dziwnym domu. Próbował sobie cokolwiek przypomnieć, ale okropny ból głowy nie pozwalał mu w ogóle myśleć. W całym domu leżały puste butelki po alkoholach różnego rodzaju. W pewnym momencie w całym domu rozległ się piszczący dźwięk automatycznej sekretarki po czym odtworzyła nagraną wiadomość Gdzie ty się podziewasz? Nie mów tylko, że zapomniałeś o tym co mi mówiłeś. Damski głos z nagrania wydawał się bardzo znajomo.


Czwartek godzina 10:00
Przytulne mieszkanie na skrzyżowaniu Lincoln st z dziewiątą alejką, Denver

Rock Howard jak co dzień o godzinie 10 robił sobie śniadanie. Miał dobrą posadę jako nocny stróż na stacji paliw, więc pracował nocami. Minęło już pół roku odkąd stracił pamięć. Przez ten czas bezskutecznie próbował sobie przypomnieć jakiś szczegół z 'poprzedniego życia'. W pewnym momencie słysząc jakąś starą piosenkę z radia przypomniał sobie o swojej żonie i dziecku. Postanowił ich odnaleźć, gdziekolwiek by byli i bez względu na to, że może mu się to tylko wydawać.






[MEDIA]http://duch.68.googlepages.com/IronMaiden-DejaVu.mp3[/MEDIA]
 
Duch.68 jest offline